22 lutego 2006

Arty, Kada, Lilu i sesja w tle

Obok kiepskiego felietonisty jeszcze bardziej kiepskim jestem grafikiem komputerowym i jak widać po wyglądzie tego bloga wyszło to oczywiście mocno kiepściuteńko. Ale to nie pierwszy raz kiedy coś mi nie wychodzi więc specjalnych wyrzutów sumienia z tego powodu nie mam. W MHH ode mnie otrzymacie biografie Dj. Revolution oraz biografie Freestyle. W haceriadzie padaczna sytuacja z portalikiem hiphopowym i opis płytki Kada Lilu. A te dwie panie kurde warto podkreślić bo jest to bezwzględnie zmiatająca z powieszchni ziemi plytka i warto ją posiadać konkretna akcja i konkretne rymy. Mają obie panny talent i warto na nie zwrócić uwagę. Także odsyłam gorąca bezpośrednio to płyty:
http://www.eventz.pl/ee/_av/a/KadaLilu-103Ep.rar


To chwilowo wszystko. Sesja daje się we znaki jednak wszystko w miare konkretnie sie udaje także mam nadzieje, a może inaczej. Wierze w ogromną wyrozumiałość tej kobiety od tego specyficznie głupawego przedmiotu. Bez sensu. Ale nic to. Modlitwy są najważniejsze już teraz :)